Zima nieodmiennie wiążę się z utrudnionymi warunkami eksploatacji parku maszynowego. Niska temperatura, ograniczona widoczność i śliska nawierzchnia mogą powodować awarie i znacząco skrócić czas życia pojazdu. Jak przygotować urządzenia do zimy?
Jako główne przyczyny wypadków komunikacyjnych wymienia się stan techniczny pojazdu, warunki drogowe i samopoczucie kierowcy. Szczególnie zimą czynniki te mogą być istotne również z punktu widzenia kolizji i usterek wózków widłowych. Jak im przeciwdziałać?
Fot. STILL |
Idzie luty, podkuj buty
– Ta mądrość ludowa ma zastosowanie również dla wózków widłowych. Jeszcze nim nadejdą mrozy, warto zadbać o odpowiednie wyposażenie maszyn przeznaczonych do transportu poza magazynem. – Spodziewając się spadków temperatur, powinniśmy przede wszystkim skontrolować ogumienie – mówi Janusz Cieślak z firmy STILL. – Jeśli pojazd ma poruszać się po śliskiej nawierzchni, warto sprawdzić stan bieżnika i w razie potrzeby wymienić opony – dodaje. Dodatkowo, w wypadku, gdy na placu manewrowym zalega śnieg, konieczne może być zastosowanie stalowych łańcuchów przystosowanych do wózków. Kiedy pokrywa śnieżna jest szczególnie gruba i znacząco utrudnia przemieszczanie się między magazynami czy w strefie załadunku, warto rozważyć zamontowanie na froncie jednego z pojazdów pługu lub szufli, zmieniając jego rolę w sprawną odśnieżarkę.
Niebezpieczne skraplanie
Tak samo jak śnieg i mróz, dla układów maszyn niebezpieczna może być amplituda temperatur w strefie pracy. W warunkach, gdzie sięga ona 40oC, należy zabezpieczyć sprzęt przed wszystkimi efektami związanymi z kondensowaniem się pary wodnej. - Skutecznym sposobem zapobiegania korozji wywołanej skraplaniem się pary wodnej jest pokrycie kluczowych elementów wózka widłowego dodatkową warstwą lakieru – mówi Janusz Cieślak, ekspert firmy STILL.
Korozji i usterkom możemy przeciwdziałać dzięki stworzeniu strefy buforowej przy wjeździe do budynku. Pojazd, który przebywał na mrozie, powinien odstać około 30 minut w pomieszczeniu przejściowym o temperaturze zbliżonej do 0oC. Pozwoli to na ograniczenie skraplania pary wodnej, nie dopuszczając do potencjalnie niebezpiecznego ponownego zamarznięcia. Jeżeli jest to możliwe, należy unikać dużych różnic temperatur w strefie pracy. Równie ważnym elementem przed rozpoczęciem pracy na mrozie jest rozgrzanie wózka. Polega to na wielokrotnym wykonaniu jałowych ruchów roboczych (ponoszenia, przechyłu masztu itd. ) oraz jazdy przez ok. 5 min. Czynności te są ważne z uwagi na uzyskanie właściwej temperatury oleju hydraulicznego, co zapewnia prawidłową pracę zaworów hydraulicznych, skuteczność działania uszczelnień i właściwą temperaturę akumulatorów. W związku z tym należy również unikać długich postojów w niskich temperaturach.
Zmarznięty operator nie jest sobą
Nawet największa dbałość o stan techniczny parku maszynowego nie pozwoli w pełni wyeliminować zagrożenia związanego z zimowymi warunkami. Równie ważne, jak wymiana opon i zabezpieczenie wózka przed wilgocią, jest zapewnienie odpowiednich warunków pracy jego operatorowi. Według wspólnych badań Uniwersytetu w Clemson, wydziału badawczego amerykańskiego Ministerstwa Transportu oraz naukowo-technologicznego centrum wsparcia Armii USA, przebywanie w temperaturze poniżej 18oC skutkuje znaczącym obniżeniem efektywności w zadaniach wymagających zapamiętywania i logicznego rozumowania. Pogarszają się także zdolności percepcyjne i umiejętność skupienia uwagi. Wychłodzenie organizmu pracownika może więc powodować nie tylko przeziębienie, ale również zwiększać częstotliwość wypadków.
Warto więc zadbać o wyposażenie floty w wózki z ogrzewaną kabiną i fotelem. Ryzyko pozwolą zniwelować również bardziej odporne na ludzkie błędy pojazdy o polepszonej przyczepności. Charakteryzują się one napędem na przednie koła, wahliwie zawieszoną osią czy zautomatyzowanymi systemami wspomagania układu kierowniczego.