Pierwszy raz w ofercie spółki znalazł się nowoczesny półsyntetyczny olej emulgujący do obróbki metali pozbawiony związków boru oraz amin. Prace nad EMULSIN SEMI BF trwały ponad 6 miesięcy.
- Rozwój naszych produktów jest efektem współpracy z przemysłem, reakcji na zmiany w technologii wytwarzania i produkcji, wreszcie, co nie mniej ważne zmieniających się norm ochrony środowiska - podkreśla Jacek Neska, prezes zarządu spółki. – W ten sam sposób i z tym samym zaangażowaniem rozwijamy współpracę z producentami silników i samochodów i firmami reprezentującymi szeroko rozumiany przemysł – podkreśla prezes.
Tak było w przypadku oleju Hydromil Super L-HV 68, który stworzono w odpowiedzi na potrzeby zgłaszane przez górnictwo miedzi. Tak też powstały między innymi olej KVG 22 przeznaczony do wypełniania złóż solnych podczas budowy podziemnych zbiorników paliw i gazów. Czy wreszcie syntetyczne oleje przekładniowe Transmil Synthetic dla Grupy Famur.
Pierwszy był Emulsin Color
Wiosną tego roku spółka wprowadziła do sprzedaży półsyntetyczny koncentrat oleju emulgującego. Emulsin Color Plus jest przeznaczony do obróbki stali, żeliwa, stopów miedzi. Można go stosować zarówno do obrabiarek sterowanych numerycznie jak i konwencjonalnych. W procesach cięcia, szlifowania, toczenia, frezowania, wiercenia oraz do obróbki plastycznej.
Z uwagi na bardzo dobre właściwości deemulgujące zachowuje swoje pierwotne walory przez długi okres czasu. Wart podkreślenia jest również fakt, że produkt ten charakteryzuje się wysoką odpornością na działanie bakterii. To ważne wszędzie tam, gdzie maszyny są okresowe wyłączane z ruchu. Emulsin nie wykazuje negatywnego oddziaływania na skórę ludzką nawet przy wysokich stężeniach. Nie plami stopów miedzi.
Czas na emulsin
Spółka zapowiadała, że w oparciu o wyniki sprzedaży w tej grupie produktowej będzie podejmować decyzje o jej dalszym rozwoju. Tak też się stało.
EMULSIN SEMI BF to kolejny olej emulgujący lub inaczej półsyntetyczny koncentrat chłodziwa emulgującego w ofercie LOTOS OIL.
Podstawową funkcją, jaką spełniają w układzie roboczym jest chłodzenie narzędzi do obróbki metali, zapewniają też ochronę przed korozją układów zasilania, narzędzi do obróbki oraz elementów po obróbce oraz zapewniają smarowanie narzędzi, przez co wpływają na ich trwałość.
Chłodziwa emulsyjne otrzymuje się poprzez rozpuszczenie olejów emulgujących lub koncentratów syntetycznych w wodzie. Z chemicznego punktu widzenia są to stabilne emulsje typu "olej w wodzie" lub roztwory koloidalne.
- Najpierw były prace badawcze i laboratoryjne, potem prowadziliśmy intensywne testy maszynowe w zakładach produkcyjnych – wyjaśnia Sławomir Poszelężny - Szef Biura Rozwoju i Serwisu Olejowego – Niezależnie od czasu spędzonego w laboratoriach, ten etap wprowadzania produktu zawsze należy do najtrudniejszych – podkreśla. - Mamy tutaj do czynienia ze zderzeniem teorii z praktyką, wyniki laboratoryjne nie zawsze znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistej eksploatacji. Tutaj dopiero okazuje się, co jeszcze trzeba poprawić i co zmienić. W konsekwencji otrzymujemy produkt, który w pełni spełnia nasze i Klientów oczekiwania – zauważa Poszelężny.
Jednym z pierwszych zakładów, gdzie EMULSIN SEMI BF znalazł zastosowanie są Zakład Metalurgiczny WSK Rzeszów. Firma specjalizują się w odlewach żeliwnych i aluminiowych dla potrzeby przemysłu motoryzacyjnego, maszynowego oraz energetycznego jak i obróbką mechaniczną tych odlewów.
Mniej Boru i mniej amin
Metal metalowi nie równy. Nie od dziś wiadomo, że w zależności od obrabianego metalu trzeba dobrać odpowiednie narzędzia i emulsje.
- Żeliwo jest podatne na korozję, i silnie zanieczyszcza emulsję grafitem. Z kolei w procesie obróbki stali ważne są właściwości smarujące emulsji – podkreśla Radosław Lenart specjalista ds. cieczy obróbkowych Biuro Rozwoju i Serwisu Olejowego LOTOS OIL. – i tak, co metal to inne problemy, ale musimy tez pamiętać, że stosowane dodatki nie pozostają obojętne dla zdrowia pracowników i środowiska naturalnego. Stąd tak istne było wyeliminowanie związków boru i amin – podsumowuje Lenart.
Związki boru są powszechnie używane jako konserwanty, ale niekorzystnie wpływają na środowisko, aminy zaś mogą być przyczyną powstawania szkodliwych związków działających uczulająco na ludzka skórę.