Niedawno obchodziliśmy Światowy Dzień Czystego Powietrza – to okazja do zastanowienia się, w jaki sposób możemy zadbać o jakość powietrza, którym oddychamy. Nie jest tajemnicą, że walka ze smogiem to poważny problem nie tylko w Polsce. Mamy jednak ogromny wpływ na zredukowanie emisji zanieczyszczeń. Jak to zrobić? Sezon grzewczy w pełni. Temperatura spada, a my ogrzewamy nasze domy, paląc w piecach i kominkach. Tymczasem to właśnie ogrzewanie domów jednorodzinnych połączone ze słabym ociepleniem lub jego brakiem, są główną przyczyną smogu. Jak wynika z raportu „Strategia walki ze smogiem” od ISECS, domy jednorodzinne zużywają rocznie od 140 do 350 kWh/m2 energii na ogrzewanie. Dlatego też walkę ze smogiem powinniśmy zacząć od kompletnej termomodernizacji budynku.
1. Najpierw kompleksowa termomodernizacja
Dzięki termomodernizacji zwiększamy energooszczędność budynku i obniżamy wysokie koszty ogrzewania. Gdy nie musimy tak mocno dogrzewać domu, ograniczamy także wydzielanie toksyn do środowiska. – To od nas zależy, jak czystym powietrzem będziemy oddychać, mamy na to indywidualny wpływ. Główne źródło emisji zanieczyszczeń to nie budynki przemysłowe czy samochody, jak się powszechnie uważa, a prywatne gospodarstwa. Walka ze smogiem jest możliwa przede wszystkim dzięki kompleksowej modernizacji domów jednorodzinnych. – mówi Tomasz Kwiatkowski, ekspert firmy ROCKWOOL Polska.
Ważną kwestią jest właściwa kolejność działań – najpierw powinniśmy zająć się kompleksową izolacją budynku, a dopiero potem, już po zmniejszeniu strat ciepła, dostosować nowoczesne technologie energooszczędne, jak nowe okna, piece czy panele słoneczne. Kompleksowa termomodernizacja powinna obejmować izolację ścian zewnętrznych, dachów i podłóg trwałymi materiałami, takimi jak np. wełna skalna.
2. Kluczowe kryterium – wiek budynku
Na niską efektywność energetyczną, a co za tym idzie - wytwarzanie większej ilości trujących substancji przy ogrzewaniu, ma wpływ rok budowy budynku i jego stan techniczny. W Polsce ponad 70% budynków mieszkalnych może mieć już nawet 70 lat . Dlatego im starszy budynek i gorszy stan instalacji, tym bardziej powinniśmy zainteresować się poprawą jego komfortu cieplnego – w domu nie powinno być nam ani zimno, ani gorąco. Badania wskazują, że 1,5 mln z nich jest zupełnie nieocieplona, a w 10 proc. budynków położona jest najmniej efektywna 5-centymetrowa warstwa materiału . Grubszą izolację mamy w domach wybudowanych dopiero po 2000 roku, wciąż jednak jest ona niewystarczająca. Aż w połowie domów ogrzewanych węglem nie mamy podstawowych zaworów termostatycznych – nawet w domach dobrze ocieplonych i ze skutecznym systemem ocieplania.
Jeśli więc skoncentrujemy się na modernizacji starych budynków, w wysokim stopniu oszczędzimy energię. O jakich wzrostach efektywności mówimy? 76-procentowych w segmencie najstarszych budynków i aż 57-procentowych w skali domów jednorodzinnych, wybudowanych 10-15 lat temu.
3. Liczy się świadomość
W wielu polskich miastach i na wsi prawie wcale nie korzysta się z ciepła sieciowego pochodzącego z elektrociepłowni (tylko 3%). Ludzie palą w kotłach m.in. węgiel i drewno (90,7%). Nawet 40 proc. nowowznoszonych domów także ogrzewanych jest węglem. Paląc w piecach węglem, przekraczamy średnią unijną niemal o 30%. – Budujmy energooszczędnie, pamiętając, że najważniejsza jest odpowiednia kolejność – ocieplenie budynku i zmniejszenie strat ciepła, a dopiero potem dostosowanie do nowych warunków cieplnych innych technologii energooszczędnych. Kompleksowa termomodernizacja budynków może zmniejszyć zużycie energii nawet o 70-90 %, co przekłada się na znaczną redukcję emisji groźnych pyłów zawieszonych (o ponad 20%) i rakotwórczego benzo(a)pirenu (o ponad 30%) - dodaje Tomasz Kwiatkowski, ekspert firmy ROCKWOOL Polska.
Walka ze smogiem zaczyna się w naszych domach. Warto więc zainwestować w termomodernizację nie tylko dla rodzinnego komfortu i oszczędności na kosztach eksploatacji – ważne jest także nasze zdrowie, ponieważ mamy realny wpływ na jakość powietrza, którym oddychamy. Najistotniejsza kwestią jest więc większa świadomość mieszkańców na temat jakości paliw, a przede wszystkim skutków niewystarczającej efektywności energetycznej budynków.