Idealny dom latem jest przyjemnym schronieniem przed upałami, a zimą zapewnia odpowiednie ciepło – bez ponoszenia olbrzymich wydatków na ogrzewanie i chłodzenie. Czy taki komfort to przywilej tylko nowych budynków? Oczywiście, że nie! O właściwie zaplanowanej i przeprowadzonej termomodernizacji mówi Anna Gil, inżynier z Biura Doradztwa Technicznego ISOVER.
Nie trać energii – pomyśl o termomodernizacji
fot. 123rf |
Jeśli zimą wmawiamy sobie, że kilkunastostopniowa temperatura jest wystarczająca, a grube swetry i szalik są doskonałym strojem domowym – warto pomyśleć o zmianach. Zwłaszcza, kiedy pomimo prób oszczędzania, nasz budżet na ogrzewanie i chłodzenie znacznie przekracza rozsądne kwoty. – Taką zmianą może być termomodernizacja, czyli poprawa efektywności energetycznej budynku. Jej celem jest uzyskanie różnorodnych korzyści, np. w postaci niższych rachunków za ogrzewanie zimą czy chłodzenie latem, wyższego komfortu na co dzień, jak również zmniejszenie negatywnego wpływu użytkowania budynku na środowisko – mówi Anna Gil z Biura Doradztwa Technicznego ISOVER. Warto pamiętać, że ogrzewanie domów i mieszkań w Polsce pochłania prawie tyle energii, co cały przemysł lub transport. Często dochodzi do olbrzymich strat. Nawet do 50% ciepła ucieka z budynku – ok. 30% ciepła ucieka przez dach, a ok. 20% przez ściany. Przyczyną tego jest niewłaściwa szczelność, występowanie mostków termicznych oraz brak lub nieodpowiednia izolacja termiczna. Kiedy ciepło ucieka z budynku, musimy zwiększyć spalanie węgla w celach grzewczych, co bezpośrednio przyczynia się do zanieczyszczenia powietrza i z roku na rok groźniejszego smogu.
Termomodernizacja to kompleksowe rozwiązanie – zwykle obejmuje kilka elementów, m.in. ocieplenie wszystkich zewnętrznych przegród budynku, wymianę okien i drzwi, usprawnienie wentylacji, montaż urządzeń i instalacji grzewczych, a niekiedy nawet zmianę źródła ciepła.
Krok pierwszy – audyt energetyczny
Zanim ostatecznie zdecydujemy się na rozpoczęcie prac, przeprowadźmy audyt energetyczny, który pomoże określić ich zakres, kolejność oraz koszty. W tym celu możemy zwrócić się o pomoc do fachowców. Usługa audytora będzie nas kosztować od 100 do 300 zł. Audyt z raportem zawierającym zakres prac, które należy wykonać, aby osiągnąć optymalny efekt to koszt 500 zł. Zlecając wykonanie precyzyjnego badania termowizyjnego musimy się liczyć z dodatkowym kosztem w wysokości od 500 do 1000 zł. Rekomendowanych specjalistów znajdziemy np. na liście Zrzeszenia Audytorów Energetycznych – podpowiada ekspert marki ISOVER.
Krok drugi: właściwa izolacja
W dalszej kolejności musimy ograniczyć do minimum straty energii, co zapewni nam lepsza izolacja, dobre okna i wydajna wentylacja. – Rozpoczynając prace związane z ociepleniem, miejmy na uwadze, że ciepło ucieknie tą drogą, którą mu zostawimy. Rozpocznijmy zatem od dachu (ciepło ucieka do góry), ścian (dominująca powierzchnia) i podłóg. Ważne są także okna. Jeśli te, które mamy wyposażone są w szyby zespolone, ich wymiana może nie być konieczna – zwraca uwagę Anna Gil.
Krok trzeci: poprawna wentylacja
Sprawna wentylacja to kolejny z ważnych elementów termomodernizacji. Aby ograniczyć straty ciepła budynku wynikające z niekontrolowanej infiltracji i eksfiltracji, uszczelniamy go. – Istniejące przed termomodernizacją nieszczelności pełniły również rolę wentylacji, zatem podczas prac termomodernizacyjnych należy zadbać o sprawną wentylację oraz montaż okien z nawiewnikami. Oczywiście wiedząc, że spora część energii ucieka z domu wraz z powietrzem wentylacyjnym, możemy rozważyć wykorzystanie wentylacji mechanicznej nawiewno-wywiewnej z odzyskiem ciepła (z rekuperacją), ale nie jest to konieczne, a w wielu starych budynkach może się nawet okazać niemożliwe do wykonania – zaznacza specjalista.
Krok czwarty: wybór źródła ciepła
Na koniec pozostają instalacje oraz wybór źródła ciepła, w tym ewentualne wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. Pamiętajmy, by po odpowiednim ociepleniu budynku, rozważyć wymianę kotła i instalacji. Aby nie zniweczyć naszych wysiłków włożonych w ograniczenie strat ciepła, kocioł grzewczy powinien być dobrany do zmniejszonego zapotrzebowania. Warto też sprawdzić rodzaj oraz stan instalacji i wyposażenia, zwracając uwagę m.in. na zawory przygrzejnikowe, pompę obiegową, jak również odpowiednią izolację instalacji c.o. i c.w.u.
Krok piąty: postaw na dobre materiały
fot. ISOVER |
Decydując się na wybór materiału ociepleniowego, zwróćmy uwagę przede wszystkim na współczynnik przewodzenia ciepła określany grecką literą λ. Na każdym opakowaniu znajdziemy tę informację. Im mniejszy, tym lepiej materiał ociepla. – Do każdej z aplikacji dostępne są specjalne produkty, które w konkretnym zastosowaniu sprawdzą się najlepiej. Przykładowo: na dach płaski wybierzemy np. wełnę mineralną skalną, charakteryzującą się wytrzymałością mechaniczną (może przenosić obciążenia), a na dach skośny lekką i sprężystą wełnę mineralną szklaną, która dobrze wypełnia przestrzeń i nie obciąża konstrukcji. Kolejną ważną cechą jest klasa reakcji na ogień. Wybierając bezpieczne materiały do naszego domu, zwracajmy uwagę na tę cechę i decydujmy się na materiały niepalne (w klasie reakcji na ogień A). Jeśli natomiast chodzi o grubości izolacji, stosujmy zasadę – dach 30-40 cm; ściana 20-30 cm; podłoga 20 cm – radzi ekspert z Biura Doradztwa Technicznego ISOVER.
Tuż przed końcem sprawdźmy jakość wykonanych prac przy wykorzystaniu kamery termowizyjnej. To pozwoli nam wychwycić miejsca do ewentualnej poprawy i będzie gwarancją oczekiwanych efektów.