Jego zalety znamy doskonale – relaksuje, pomaga uśmierzyć ból, niekiedy ma właściwości lecznicze. Znany jest też jako najbardziej ekonomiczna forma kąpieli, pozwalająca oszczędzić między 20 a 30% wody, którą zużylibyśmy w czasie kąpieli w wannie. Prysznic pozytywnie działa na zmysły i poprawia nastrój, pod warunkiem, że nie musimy martwić się jego awariami – unikniemy ich, jeśli spełnione zostaną pewne standardy przy jego budowie i instalacji. ZASADA PIERWSZA: kabina prysznicowa i powierzchnia wokół niej muszą być odpowiednio zabezpieczone przed wilgocią.
Przy wykańczaniu łazienki coraz częściej całkowicie rezygnuje się z brodzika, w jego miejsce kładąc płytki ceramiczne z odpowiednio przygotowanym odpływem. Takie rozwiązanie daje swobodę wyboru rozmiaru i kształtu budowanej kabiny i ułatwia korzystanie z niej osobom starszym. Dodatkowo prysznic może zostać umieszczony w dowolnie wybranym przez nas miejscu - np. w rogu pomieszczenia lub we wnęce - co daje nam większe możliwości aranżacji naszego łazienkowego imperium.
Rezygnacja z brodzika wiąże się z dużo większym narażeniem powierzchni podłogowej oraz ścian na działanie wody. Wystarczy niewielka ilość wilgoci w niezabezpieczonych miejscach, by doszło do zalania sąsiada lub powstania nieestetycznego i groźnego dla zdrowia grzyba. Stąd tak istotna w łazience jest dokładna izolacja powierzchni pod płytkami. Skutki jej braku mogą być widoczne już po kilku latach, narażając nas na poniesienie poważnych kosztów.
Znając rozkład łazienki i przymierzając się do rozmieszczenia instalacji wodnych, w pierwszej kolejności należy wyznaczyć strefę mokrą, najbardziej narażoną na działanie wody lub pary wodnej oraz strefę suchą, w obrębie której ryzyko przedostania się wilgoci jest znacznie mniejsze. Na negatywny wpływ wody najbardziej narażona jest powierzchnia podłogowa wraz z fragmentem ścian do 10 cm ponad posadzkę, a także obszar wokół kabiny. Ściany umieszczone w strefie mokrej powinny być zabezpieczone izolacją sięgającą co najmniej kilkanaście centymetrów powyżej baterii lub miejsca zamocowania słuchawki prysznicowej. Nie zaszkodzi też zastosowanie takiej ochrony na całej powierzchni ściany – aż do sufitu.
Jak wykonać izolację w miejscu przeznaczonym na kabinę prysznicową? Przede wszystkim należy zadbać o prawidłową instalację kanalizacyjną w podłodze. Posadzka wewnątrz prysznica może znajdować się na nieco niższym poziomie niż powierzchnia podłogi w łazience lub - w odważniejszej wersji - mogą być one zrównane. Podłączenie i odpływ kanalizacji musi się mieścić w grubości stropu i podkładu podłogowego lub podłogi na gruncie. Z kolei odpływ z natrysku powinien znajdować się wyżej niż miejsce, gdzie następuje połączenie z pionem kanalizacyjnym.
Mając pewność, że instalacja kanalizacyjna przygotowana jest prawidłowo, można przystąpić do izolacji ścian i podłogi. Posłużyć mogą do tego nowe produkty ATLAS: hydroizolacja Woder W oraz akcesoria uszczelniające z serii Hydrobrand, których użycie umożliwi wykonanie elastycznego zabezpieczenia powierzchni ścian, jak i naroży, krawędzi i podobnych trudno dostępnych miejsc.
Hydroizolacja w postaci płynnej folii elastycznej jest produktem gotowym do użycia – wystarczy otworzyć opakowanie i po przemieszaniu nakładać na podłoże. Jest to bardziej ekonomiczna opcja od produktów dwuskładnikowych i jednocześnie jest łatwa w użyciu. Stosuje się ją do izolowania zarówno powierzchni pionowych, jak i poziomych – czyli ścian i podłóg. Przy izolowaniu miejsc szczególnych sprawdzają się z kolei akcesoria Atlas Hydrobrand. Naroża, powierzchnie przy krawędziach przejść rur instalacyjnych – wszystkie te kłopotliwe miejsca pokrywa się przyczepną i elastyczną taśmą lub pierścieniami, a następnie nakłada kolejną warstwę produktu.
Co jeszcze możemy zrobić, by zminimalizować ryzyko przedostawania się wody pod płytki łazienkowe? Kluczem do funkcjonalnej łazienki jest także dobra wentylacja pozwalająca na swobodny przepływ powietrza. W dużych, przestronnych łazienkach znakomicie sprawdza się ogrzewanie podłogowe, które nie tylko szybciej wysuszy pozostałości wody po kąpieli, ale także przyjemnie ogrzeje posadzkę.
EKSPERT RADZI
Piotr Idzikowski, GRUPA ATLAS
Choć wydaje się skomplikowany, proces izolowania powierzchni w strefach mokrych w istocie sprowadza się do kilku prostych czynności. Najlatwiejszy w użyciu system uszczelniający składa się z płynnej postaci folii elastycznej oraz taśmy przeznaczonej do zabezpieczenia najtrudniej dostępnych miejsc. Pierwszy produkt nakładamy warstwowo za pomocą pędzla, wałka lub pacy. Naroża, miejsca przy kratkach ściekowych, krawędziach przejść rur instalacyjnych – wszystkie te kłopotliwe powierzchnie zatapia się w elastyczną taśmę, a następnie nakłada kolejną warstwę folii elastycznej. Istotne jest, by zachować grubość izolacji na poziomie minimum 2 milimetrów. Do przyklejania płytek można przystąpić już po 24 godzinach od nałożenia folii.