Budowa drugiego mostu drogowego w Toruniu ruszyła pod koniec 2010 roku. Wbicie pierwszej łopaty było zwieńczeniem wielu lat intensywnych przygotowań. Realizacja tak ważnej inwestycji cieszy mieszkańców, którzy chcą aby most powstał jak najszybciej.
Toruń to ponad dwustutysięczne miasto położone na obu brzegach Wisły. By przejechać z jednej strony miasta na drugą mieszkańcy i podróżni mają do dyspozycji tylko jeden most drogowy. Kolejna przeprawa jest zatem niezbędna, aby miasto mogło sprawnie funkcjonować.
Argumentów za jak najszybszą realizacją rozpoczętej inwestycji jest wiele: likwidacja zatorów komunikacyjnych w rejonie istniejącego już mostu, lepsze skomunikowanie prawo i lewobrzeżnej części miasta, poprawa bezpieczeństwa. Nowy most to także ochrona krajobrazu kulturowego obejmującego Zespół Staromiejski Torunia wpisany na listę UNESCO oraz rozwój ekonomiczny miasta i całego regionu.
Obecnie prace budowlane prowadzone na wszystkich obiektach trasy mostowej osiągnęły wysoki stopień zaawansowania. Na lewym brzegu widać zarysy nowych ulic i przejście podziemne pod ul. Rypińską, na wysokości ul. Otłoczyńskiej powstają kolejne filary wiaduktu kolejowego. Na terenach zalewowych po obu stronach rzeki stoją prawie wszystkie filary podpór estakad, na lewym brzegu zaś rozpoczęto montaż stalowej konstrukcji.
W nurcie rzeki widać gotową sztuczną wyspę pod centralną podporę mostu. Tymczasem na placu Daszyńskiego, gdzie powstaje trzypoziomowy węzeł komunikacyjny, trwają prace przy stropie podziemnego tunelu, a nad nim górują filary estakady Żółkiewskiego.
Realizacja tak wielkiej inwestycji zawsze niesie za sobą szereg komplikacji takich, jak reorganizacja ruchu drogowego, czy przebudowa istniejącej sieci wodociągowej, ciepłowniczej lub kanalizacyjnej. Zdecydowana większość mieszkańców Torunia z wielką cierpliwością i wyrozumiałością znosi powstające niedogodności. Wszyscy chcą jednak, by budowa zakończyła się jak najszybciej.
„Codziennie przejeżdżam przez rozkopany plac Daszyńskiego i oglądam budowę z bliska. Czekam na nowy most od wielu lat i naprawdę cieszy mnie widok z tygodnia na tydzień postępujących prac. Zrobiono już naprawdę dużo i nie wyobrażam sobie, aby na tym etapie budowa z jakiegokolwiek powodu miałaby zostać wstrzymana. Opóźnianie prac przyniesie tylko kolejne utrudnienia dla wszystkich mieszkańców Torunia” – mówi pan Jarosław z Rubinkowa.
„Budowa trwa od ponad roku i skoro w momencie rozpoczęcia prac miasto posiadało wszystkie niezbędne pozwolenia i decyzję to nie rozumiem jak teraz można je podważać. Mieszkańcy Torunia już wystarczająco długo czekają na nową przeprawę. Nie chcemy dłużej czekać” – mówi pani Katarzyna.
Mija 63 tydzień budowy mostu na wysokości ul. Wschodniej. Prace trwają nieprzerwanie, a kolejne transze dotacji unijnej wpływają na konto Miasta. Torunianie wierzą, że drugi most drogowy będzie gotowy w 2013 roku i nic nie zakłóci budowy.