Domy na wodzie nie są niczym egzotycznym w wielu krajach Europy Zachodniej. Czy także w Polsce mają one szansę stać się alternatywą dla tradycyjnych domów bądź mieszkań? Co wiemy o pływających domach i czy jesteśmy otwarci na tak innowacyjne rozwiązania mieszkaniowe? Raport na ten temat przynosi umiarkowanie optymistyczne prognozy.
Zdecydowana większość badanych osób z pojęciem domu na wodzie spotkała się już wcześniej (78%). Analiza skojarzeń pokazuje jednak, że warto uściślić: dom na wodzie to dom posadowiony na specjalnych pływakach i w razie potrzeby można go przetransportować. Mimo, że w takim domu miało okazję mieszkać jedynie 3% badanej populacji, 28% osób chciałoby spróbować tego stylu życia. Większość jednak albo nie jest tym zainteresowana (41%), albo nie ma wyrobionego zdania na ten temat (31%). Warto więc zadać sobie pytanie, jakie czynniki odstraszają respondentów od perspektywy przeprowadzki do domu na wodzie i czy argumenty te są słuszne.
Komfort i bezpieczeństwo
Duża część badanych podejrzewa, że dom na wodzie w porównaniu z domem na lądzie jest mniej trwały (53%) i wygodny (39%). Co trzeci respondent uważa także, że w takim domu nie można mieszkać przez cały rok. Tymczasem, jak mówi Pani Anna Tertel, architekt projektująca domy na wodzie - Domy na wodzie są przystosowane do całorocznego użytku i oferują standard mieszkania odpowiadający tradycyjnemu domowi jednorodzinnemu. Ich powierzchnia wynosi zazwyczaj od ok 50 m2 do ponad 200 m2. - Jak jednak przyznaje Pani Anna - Nie można zaprzeczyć, że mieszkanie w takim domu wiąże się z pewnymi niedogodnościami, należy do nich przede wszystkim brak możliwości podłączenia do wodociągu i kanalizacji: woda i ścieki są gromadzone w zbiornikach i transportowane przez usługodawców zewnętrznych.
Wielu ankietowanych przyznaje, że do zamieszkania w domu na wodzie zniechęcają ich obawy co do jego bezpieczeństwa (42%). Niemal co drugi respondent kojarzy dom tego typu z „niepewnością”, a 41% badanych z „niebezpieczeństwem” i „problemami”. Jednak w kontekście tegorocznych powodzi dom na wodzie okazuje się wręcz bezpieczniejszy od zwykłego domu. Niezależnie bowiem od tego, czy stan wód jest w granicach normy, czy znacznie przekracza próg alarmowy, dom na wodzie po prostu pływa. W Holandii, której 1/3 powierzchni znajduje się poniżej poziomu morza, popularność pływających domów jest tak duża, że powstają całe „wodne” osiedla.
Rys. 1 Czynniki, które zniechęcają respondentów do zamieszkania w DNW (pytanie wielokrotnego wyboru). |
Prawo i finanse
Dokładnie połowa respondentów jako przyczynę braku zainteresowania mieszkaniem w domu na wodzie podała niejasną sytuację prawną obiektów tego typu. Co trzeci ankietowany obawia się, że aby zamieszkać w domu na wodzie, trzeba przejść skomplikowane i długotrwałe procedury administracyjne – jest to kwestia, co do której pewności nie miało aż 54% pytanych. Niestety, w tym punkcie trzeba przyznać rację sceptykom - w Polsce nie istnieją jak na razie jednoznaczne przepisy regulujące status domów na wodzie. W takim domu nie będziemy też mogli się zameldować.
Ostatnia poważna obawa dotyczy strony finansowej całego przedsięwzięcia. Co piąta osoba uważa, że koszt budowy i utrzymania domu na wodzie jest zbyt wysoki. Należy jednak pamiętać, że w przypadku domu na wodzie nie płacimy za wykup działki i nie ubiegamy się o pozwolenie na budowę. - Cena samego domu zależna jest, tak jak w przypadku zwykłego domu, od jego standardu i może się wahać od 1500 do 10 000 zł za m2, a zamówienie można złożyć zarówno u zagranicznych jak i krajowych producentów.
W ostatecznym rozrachunku dom na wodzie może więc okazać się tańszy od tradycyjnych rozwiązań – twierdzi Anna Tertel. A czy to dobra lokata kapitału? Optymistą w tym względzie jest jedynie co piąty respondent. Czy słusznie, będziemy się mogli przekonać dopiero za jakiś czas. Pierwszy polski dom na wodzie nadal powstaje.
Rys.2 Opinie respondentów na temat potencjalnych mieszkańców Domu na wodzie. |
Badanie zrealizowano metodą ankiety internetowej w serwisie www.pbonline.pl w okresie od maja do lipca 2010 r. na próbie 294 respondentów.
Pełny raport można bezpłatnie pobrać na stronie: www.pbonline.pl/customers/pages/raporty-z-badan--2
Katarzyna Muszyńska, PB Online