O tym jak ważne jest utrzymanie w łazience przynajmniej neutralnego zapachu wie każdy z nas. Możemy mieć z tym kłopot - zwłaszcza jeśli jest ona połączona z toaletą.
Przede wszystkim wentylacja
Podstawowe znaczenie ma w tej kwestii należycie wykonana i sprawnie działająca wentylacja. Przy zbyt małej cyrkulacji powietrza problem może dotyczyć bowiem nie tylko zapachu, ale także zachowania właściwej wilgotności w pomieszczeniu. Powinniśmy zadbać o to, aby w drzwiach łazienkowych znajdowały się otwory doprowadzające do niej świeże powietrze z innych pomieszczeń. Dobrym rozwiązaniem jest też umieszczenie w kratce wentylacyjnej wiatraka, wymuszającego lepszy przepływ powietrza.
Gdy problem tkwi w rurach
Nawet bardzo sprawna wentylacja mieszkania nie pomoże jednak jeśli odpychający odór przedostaje się do łazienki z kanalizacji.
Gdy jego przyczyną jest zator, to sprawa wydaje się prosta - wystarczy ją tylko udrożnić. Ale co, jeśli jest to efekt błędów w projekcie i wykonaniu instalacji wynikających np. ze źle dobranych średnic i spadków rur lub niedostatecznej wentylacji pionu?
Okazuje się, że są na to sposoby:
- Miskę ustępową, możemy zainstalować na specjalnym stelażu, który oprócz zaworów odpływowego i napełniającego, posiada odrębne wyjście, umożliwiające założenie urządzenia odciągającego nieprzyjemne zapachy – mówi Aleksandra Dac, z firmy TECE, producenta systemu do zabudowy łazienki TECEprofil.
Podstawowym celem powinno być zawsze zlokalizowanie i usunięcie źródła zapachu. Niestety nie zagwarantują nam tego nawet najlepsze kostki dezynfekujące i odświeżacze powietrza. Są one bez wątpienia znakomitym środkiem pomocniczym, ale jeśli nie podejmiemy dodatkowych kroków, może się okazać, że o przyjemną atmosferę w łazience będziemy walczyć bez końca.