Rynek luksusowych nieruchomości w Polsce od kilku lat znajduje się w fazie dynamicznego rozwoju. Zgodnie z prognozami KPMG, tendencja ta będzie się utrzymywać. Specjaliści zapowiadają, że wartość segmentu za trzy lata może wynieść 1,5 mld złotych, co oznaczałoby wzrost aż o 22% w stosunku do 2016 roku. Wśród motywów zakupu luksusowych nieruchomości, coraz częściej pojawia się chęć posiadania tzw. second home – atrakcyjnie zlokalizowanego apartamentu nad morzem lub w górach. Czy ten zagraniczny trend utrzyma się w Polsce?
Nad morzem lub w górach
Koncepcja posiadania dodatkowego, wakacyjnego domu funkcjonowała w Polsce już kilka wieków temu. Polacy chętnie budowali małe domki letniskowe, blisko natury, w cichych miejscach, sprzyjających wypoczynkowi. Ze względu na zmiany społeczne i ustrojowe, moda ta została porzucona, by po latach powrócić, ale tym razem w postaci atrakcyjnie zlokalizowanych, luksusowych mieszkań i apartamentów. Powstają one przede wszystkim nad morzem i w górach, w miejscach o wybitnych walorach widokowych i przyrodniczych.
Wielki powrót second home w wydaniu zachodnim był spowodowany kilkoma czynnikami. Jednym z nich, jak w przypadku innych produktów luksusowych, było generalne wzbogacenie się Polaków w ciągu ostatnich lat.
- Moda na wakacyjny apartament na morzem lub w górach będzie się w Polsce rozwijać, gdyż nasze społeczeństwo się bogaci. – mówi Marlena Kosiura, ekspert portalu Inwestycje w Kurortach.pl - Tego rodzaju nieruchomości popularne są nie tylko na południu Europy, ale także w całej Skandynawii. Posiadanie własnego domku na wybrzeżu jest tam standardem.
U nas na razie nie wszyscy mogą sobie pozwolić na drugi dom, ale oferta takich lokali ciągle rośnie, a wraz z nią popyt.
Polacy chcą cieszyć się bliskością przyrody i pięknymi widokami, bez rezygnacji z wygodnego mieszkania, designerskich wnętrz oraz atrakcji miasta na wyciągnięcie ręki. Doskonałym przykładem nieruchomości, która rozwiązuje ten konflikt jest zdobywca prestiżowej, międzynarodowej nagrody architektonicznej International Property Award, czyli osiedle Nowe Orłowo w Gdyni. Położony w letniskowej części miasta kameralny zespół dwu i trzy – piętrowych budynków, przywołuje skojarzenia z luksusowymi, modernistycznymi willami. Ponad Nowym Orłowem góruje rezerwat przyrody z nadmorskim klifem i malowniczymi szlakami do spacerów. Na terenie osiedla zaprojektowano atrakcje dla mieszkańców, takie jak prywatny salon fitness oraz sauny. Osiedle jest też świetnie skomunikowane z centrum Gdyni i Sopotu.
Opłacalne wakacje
Znaczący wpływ na ożywienie trendu second home miał także rozwój infrastruktury oraz wzmożony ruch turystyczny. Jak podaje GUS, w minionym roku 18,4 mln Polaków było na przynajmniej na jednym, prywatnym wyjeździe. Tego samego roku do Polski przyjechało też 17,5 mln zagranicznych turystów. Odpowiedzią na to zjawisko jest rozwój krajowej bazy noclegowej, która staje się coraz bardziej urozmaicona. Warto pamiętać, że second home bywa nie tylko prestiżową, wakacyjną przystanią dla jego właścicieli, ale też źródłem dochodu. Zgodnie z systemem timesharing mogą oni wynajmować apartament, kiedy sami akurat z niego nie korzystają.
Dobrze zlokalizowana, prestiżowa inwestycja to także długoterminowa lokata. W przypadku Trójmiasta, zwrot szacuje się na ok. 5-6%, ale zdarzają się wyjątki. Przykładem jest wspomniane już osiedle Nowe Orłowo, którego wartość mieszkań w ciągu dwóch lat od zbudowania wzrosła aż o 50%.
Wypoczynek z atrakcjami
W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie inwestycjami typu second home, deweloperzy poszerzają ofertę o doskonale zlokalizowane inwestycje, wyróżniające się skalą udogodnień, awangardową architekturą i eleganckimi wnętrzami. W tym roku zakończyła się chociażby budowa Okrzei Sopot – jednej z najbardziej ekskluzywnych pomorskich nieruchomości. To kolejne osiedle dewelopera Invest Komfort, znanego z prestiżowych trójmiejskich realizacji, takich jak Sea Towers, Brabank czy Nadmorze. Okrzei Sopot znajduje się zaledwie 400 m od nadmorskiej plaży i kilkanaście minut spacerem od słynnego molo oraz ulicy Monte Casino – serca miasta. Mimo bliskości centrum, na terenie inwestycji panuje spokój i kameralna atmosfera, której sprzyja pięknie zaaranżowana, zielona przestrzeń wokół budynków. Przyszli mieszkańcy z pewnością nie będą się tu jednak nudzić. Wśród udogodnień i atrakcji na osiedlu można wymienić m.in. prywatną salę kinową, salon fitness, sauny, warsztat majsterkowicza i salę klubową z bilardem. W pobliżu znajduje się także bogata infrastruktura sportowa Trójmiasta – od Hipodromu po klub żeglarski i korty tenisowe. To z pewnością wymarzone miejsce na nadmorski second home.
Atrakcyjną propozycją dla osób poszukujących mieszkania nad morzem będzie też Botanica Jelitkowo – prestiżowe osiedle willowe, którego budowa rozpoczęła się w tym roku w Gdańsku. Położona nad zbiornikiem wodnym inwestycja jest dowodem znaczących zmian jakie w ostatnich latach przeszedł polski rynek nieruchomości luksusowych. Perfekcyjna lokalizacja, elegancka i ponadczasowa architektura oraz zaplanowana na ogromną skalę imponująca przestrzeń zielona sprawiają, że Botanica Jelitkowo może śmiało konkurować z zagranicznymi luksusowymi apartamentami. W projekcie uwzględniono m.in. kort tenisowy, oczka wodne, specjalnie zaaranżowane miejsce wypoczynku z hamakami i leżakami, kładki nad wodą i zielenią oraz siłownię zewnętrzną. Będzie to idealne miejsce do wypoczynku i spotkań sąsiadów.
Posiadanie luksusowego, wakacyjnego apartamentu to nie tylko duża wygoda i prestiż dla jego właściciela, ale także możliwość zysku. Nie dziwi więc, że moda na second home cieszy się coraz większym powodzeniem w Polsce.