Magazyny samodzielne, oddalone od innych budynków, to już rzadkość. Tendencją wśród deweloperów jest budowa tzw. „big boxów”, czyli parków magazynowych. Rozważając wynajem powierzchni w nowej lokalizacji warto więc sprawdzić, jakie firmy działają w sąsiedztwie. Przekrój działalności przedsiębiorstw jest bowiem szeroki, a funkcjonowanie niektórych może uprzykrzać pracę innym.
Sprawdź, co się dzieje za ścianą…
Jeśli park magazynowy jest dostatecznie duży, to może w swoich progach pomieścić nawet kilkunastu najemców. Mogą to być firmy spożywcze, logistyczne, farmaceutyczne… wymieniać można długo. Gorzej, kiedy drzwi w drzwi magazyn będzie mieć importer chemikaliów. Lub miejsce będzie miała tam hala produkcyjna. Intensywny zapach lub nieustający hałas szybko stanie się nie do zniesienia.
… i u nieco dalszych sąsiadów
Warto pamiętać, że wpływ na organizację pracy magazynu mogą mieć nie tylko najbliżsi sąsiedzi. Uciążliwe mogą być również firmy, które znajdują się w dalszych przestrzeniach. Dla przykładu: jeśli jest to firma detaliczna, to na miejsce może przyjeżdżać wielu klientów. Z kolei do hali produkcyjnej często mogą dojeżdżać dostawcy. Duża ilość aut może oznaczać problem z dostępnością miejsc parkingowych. Ponadto rotacja osób pośrednio związanych z przedsiębiorcami może także wpływać ma bezpieczeństwo. Warto wcześniej zapytać najmującego, czy na terenie parku nie dochodziło wcześniej do kradzieży.
To nie wszystko. Jeśli na drogach wewnętrznych doliny logistycznej jest duży ruch lub tworzą się korki, to może znacznie utrudniać funkcjonowanie. Podobnie z resztą w przypadku dróg dojazdowych. Chociaż „big boxy” z reguły mieszczą się na obrzeżach miast, to warto sprawdzić też dalsze sąsiedztwo. Może bowiem okazać się, że dwa kilometry dalej jest zakład utylizacji odpadów lub oczyszczalnia ścieków. Takie sąsiedztwo, nawet dalsze, także może być problematyczne. Warto także sprawdzić plany zagospodarowania przestrzennego. Wizję zagospodarowania sąsiedztwa mogą mieć także lokalni samorządowcy, lepiej nie dać się zaskoczyć.
Kto za co płaci?
Ostatnią rzeczą którą warto sprawdzić jest wygląda kwestia rozliczeń eksploatacyjnych. To czy wysokość rachunków zależy od indywidualnego licznika czy metrażu hali jest istotne. Szczególnie, jeśli dzieli się przestrzeń z innymi z innymi firmami. Może się bowiem okazać, że jeden najemca będzie ponosić koszty związane z działalnością sąsiada. Na przykład w sprawie zużycia ciepła lub wody. To zbędny koszt, którego można uniknąć.
Jeśli wszystkie wymagania co do sąsiedztwa są spełnione to warto zadbać o to, żeby tak zostało. Ale słowne zapewnienia właściciela magazynu to czasem za mało. Wystarczy jednak dodać do umowy najmu zapis, który zobowiąże właściciela magazynu do zagwarantowania spokojnego sąsiedztwa.
Sprawdź oferty wynajmu magazynów na: http://warehouses.pl/