Coraz głośniej mówi się o potrzebie pozyskiwania energii z odnawialnych źródeł. Regulacje w zakresie zmian polityki energetycznej narzuca nam prawo Unii Europejskiej. Przejście na „czystą” energię wiąże się jednak także z możliwością uzyskania dofinansowania.
Pompy ciepła to sprzęt jeszcze niezbyt popularny, jednak w kontekście „zielonej” energetyki stanowią jedną z alternatyw dla tradycyjnych źródeł ciepła. Warto zatem przybliżyć kilka informacji na temat tych urządzeń, a zarazem obalić kilka mylnych przekonań.
Pompa ciepła jest droga
Koszt budowy instalacji z powietrzną pompą ciepła jest tańszy od pozostałych rozwiązań grzewczych. Dla domu o powierzchni 200 m2, w którym mieszkają 4 osoby, całkowity nakład inwestycyjny mieści się w granicach 25-30 tys. zł. Budowa kotłowni gazowej w takim samym obiekcie to wydatek na poziomie 55 tys. zł, a kotłowni olejowej ‒ aż 70 tys. zł. Należy pamiętać, że dzięki tej technologii oszczędzamy na budowie dodatkowego źródła ciepła (energia pochodzi z powietrza) a całkowity czas zwrotu w postaci oszczędności w sezonie grzewczym wynosi zaledwie 4 lata.
Pompa pracuje wyłącznie w dodatnich temperaturach
Pompa powietrzna może pracować w bardzo szerokim zakresie temperatur: od -25oC do +45oC. Do niedawna pompa przestawała działać poniżej -5oC, ale wprowadzenie nowego rodzaju sprężarek rozwiązało ten problem. – Uzyskanie tak dobrego wyniku, porównywalnego z gruntowymi pompami ciepła, możliwe jest dzięki nowoczesnej konstrukcji, zaprojektowanej specjalnie do warunków zimowych – mówi Andrzej Wicher, ekspert z Fabryki Pomp Ciepła NTS-Energy sp. z o.o. Kluczowe elementy konstrukcji to: zautomatyzowane sterowanie, sprężarka EVI oraz programator zintegrowany z elektronicznym zaworem.
Moc grzewcza spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej
Taki typ pompy osiąga największą efektywność wtedy, gdy jest ciepło. Należy jednak coś wyjaśnić – ciepła w powietrzu nie ma dopiero przy temperaturze -273°C (zero bezwzględne). Tak więc przy mrozach spada efektywność energetyczna pompy (tzw. COP), jednak bilans wciąż jest dodatni: z 1kW włożonego na wyprodukowanie energii uzyskujemy więcej niż 1kW energii końcowej. Dzięki tej nadwyżce możemy np. ogrzać wodę.
Może działać tylko w łagodnym klimacie
Pompy od wielu lat są używane i z powodzeniem działają w krajach o surowym klimacie np. w Szwecji. W Polsce, gdzie wielkie mrozy są rzadkością, tym bardziej nie powinniśmy mieć obaw o działanie urządzeń. Według danych statystycznych podanych przez Atlas Klimatu Polski wydanym przez IMiGW: średnia temperatura w styczniu, za ostatnie 30 lat, wynosi od -1 do 0°C dla Polski zachodniej, a ilość dni bardzo mroźnych (poniżej -10°C) to łącznie 1 dzień w roku.
Powietrzna pompa ciepła podgrzewa wodę, a w lecie może służyć jako klimatyzacja
Konstrukcja pompy została zaprojektowana z myślą o surowym, skandynawskim klimacie. Tam bowiem urządzenia te ogrzewają nie tylko mieszkania, ale również wodę. Dedykowane powietrznej pompie ciepła sprężarka czy wentylator o specjalnej konstrukcji są wykonane z odpornych na mrozy materiałów. Do pomp dodaje się także funkcję chłodzenia, dzięki czemu w lecie można ochłodzić mieszkanie niskim kosztem.
Pompy ciepła zużywają dużo prądu, przez co koszty są zbliżone do ogrzewania elektrycznego
Energia elektryczna pobierana przez pompę ciepła służy głównie do zasilania sprężarki. Z każdego zużytego kilowata zyskujemy nawet do 5kW. Istnieje też możliwość konfiguracji urządzenia, aby funkcjonowało podczas tańszej taryfy nocnej, a nadmiar energii wykorzystywany był w ciągu dnia.
Jest prostsza w montażu i mniej awaryjna niż pompa gruntowa
Przede wszystkim należy podkreślić, że nie wymaga instalacji dolnego źródła ciepła, dzięki czemu uniknąć można wielu błędów związanych z jego wykonaniem i działaniem. Jednocześnie zmniejsza się ilość elementów mogących w przyszłości ulec awarii. Montaż powietrznej pompy jest również korzystny finansowo (koszt budowy dolnego źródła przy pompie gruntowej waha się od 15 do nawet 30 tys. zł) i nie wymaga ingerencji w naszą działkę, na której mamy już np. zagospodarowaną przestrzeń.
Gdy długo będzie utrzymywał się znaczny mróz, pompa przestanie działać i nie będziemy mieli czym ogrzewać mieszkania
Kolejny mit. Powietrzne pompy ciepła to urządzenia wyposażone w awaryjne grzałki elektryczne. Gdy temperatura spada poniżej -25 st. C. urządzenie automatycznie przechodzi na ogrzewanie za ich pomocą. Nie powinniśmy więc obawiać się o to, czy pompa jest jedynym źródłem ogrzewania domu, ponieważ wyposażona jest ona w szereg elementów zabezpieczających.